Mroczne kulisy władzy, narkobiznesu i korupcji, o których nikt nie ma odwagi mówić. "Mam wiele imion, ale w naszym światku znają mnie jako Stokrocia. To dowcip, który krążył wśród kotów w Puerto Argentino. Byłem wtedy postrachem poborowych piechoty. "Po stokroć skurwysynu", mówił do mnie starszy sierżant podczas codziennych porannych ćwiczeń. To była pochwała. I tak zostałem Stokrociem".
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni